Co Niemcom trzeba przyznać ich miasta są bardzo praktycznie zaplanowane.. dzielnice mają dużą przestrzeń, dużo zieleni skwerów, centralnie rynek. To bardzo sensowne. Jedynym niewypałem jest aktualny Gdańsk, brak właściwego centrum wokół którego tętniło by życie...

@CzasNaPoznan: Ogólnie to pod względem urbanistyki te niemieckie osiedla mieszkaniowe były na całkiem przyzwoitym poziomie, w sumie, tak jak praktycznie z całym wcześniejszym modernizmem, koncepcje te były bliższe dzisiejszemu nowemu urbanizmowi czy urbanizmowi zrównoważonemu niż to co działo się po wojnie od lat 60, a nawet powiedziałbym, że były to osiedla wdzięczniejsze do życia niż późniejsza, przeciętna mieszkaniówka socrealistyczna. Przy czym warto jeszcze jedną rzecz zauważyć. W urbanistyce i architekturze mieszkaniowej, naziści nie oddalali się specjalnie od tego co było typowe i powszechne w tej dziedzinie dla Republiki Weimarskiej. To co dziś kojarzymy z architekturą nazistowską, Speer itd. to tak naprawdę te wszystkie monumentalne obiekty użyteczności publicznej i wielkie projekty dzielnic reprezentacyjnych, a nie mieszkaniówka.

@CzasNaPoznan:
To prawda, tylko nikt tego nie wykopywał bo tam jest jakieś wielkie czerwone gówno na obrazku...

Tylko Wrocław im nie wyszedł.

Jedynym niewypałem jest aktualny Gdańsk,

@Camillo_Geo: Chyba wypałem. Tyle bomb ile tam spadło i rozorało to miasto to nie ma co się dziwić, ze nie ma centrum.

@jestem_ekspertem: Wrocław nie był taki zły architektonicznie do 2007, kiedy nad miastem zaczął górować wielki chuj...

@Jare_K: no ja pamiętam 2006 i jedyny czynny 1-pasmowy most prowadzący na Psie Pole. Do robo jeździłem około 1h40m. Obłęd.

Niemcy podczas II wojny światowej dążyli do znacznej przebudowy Poznania.

@CzasNaPoznan: północne Śródmieście w Warszawie też nieco przemodelowali

@CzasNaPoznan: @Camillo_Geo: @kult_cwaniaka: W Oświęcimiu wybudowali takie osiedle, mam przyjemność na nim mieszkać i ilość miejsca w porównaniu do osiedli gdzie stoją bloki z wielkiejpłyty to normalnie jakbym w domu jednorodzinnym mieszkał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@tajek: I z ciekawości jak taki dom wygląda? Wchodzi się tam na korytarz, a po obu stronach są dwukondygnacyjne mieszkania czyli taki specyficzny rodzaj segmentu, a do tego od podwórza każdy segment ma swój ogród oddzielony płotem? Coś w tym stylu czy jakoś inaczej? Okna z drewnianymi zielonymi okiennicami kiedyś były?

@kult_cwaniaka: generalnie, są bloki jednoklatkowe i wieloklatkowe, ciężko nazwać to domem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

większość tych budynków jest 2 piętrowa, ale są i 3 piętrowe. wchodzi do klatki, po lewej jedno mieszkanie, po prawej drugie - na piętrze to samo, mieszkania 3 pokojowe lub większe zależy od wersji budynku, bo u nas są to mieszkania koło 65-70m2, a są takie ciut większe jeszcze - z 80m2 ponad mają

bloki ułożone w kształt prostokąta, a w środku wielkie wspólne podwórko (u nas to by się na tym podwórku zmieściło 5 bloków z wielkiej płyty razem z miejscem pomiędzy nimi ;))

link do googlemaps

/edit
oczywiście czasem się zdarzają mieszkania piętrowe, ale to raczej jak już jak ktoś sobie wykupił jedno nad drugim i połączył ;) strychy do remonu i zamieszkania też się tutaj nadają

@tajek: Ach więc to są jednak bardziej bloki. Co ciekawe widzę, że jest też tm tam, że tego czego Niemcy nie dokończyli zostało dokończone już za PRL w formie bloczków socrealistycznych, które są taką polska odmianą tej architektury i właśnie o czymś podobnym pisałem. W cale bym się nie zdziwił gdyby ta powojenna mieszkaniówka byłą mniej wygodna i mniej funkcjonalna niż właśnie ta niemiecka. Oczywiście inna sprawa dla kogo to było budowane, bo o ile te polskie dla zwykłej klasy robotniczej, to te niemieckie przypuszczam, że może bardziej dla niemieckiej kadry kierowniczej niższego szczebla, bo od prostej roboty to oni tam mieli niewolników z baraków.

@jestem_ekspertem: Chodzi Ci o Sępolno? Na swoje czasy wyszło nieźle, ale nie zakładano wtedy, że każdy będzie miał samochód albo 2.

@kult_cwaniaka: ponoć dla oficerów niemieckich budowano tu

@Camillo_Geo: a w czym niemcy nie są praktyczni? Oni nawet w przegrywaniu wojen są pragmatyczni...

@CzasNaPoznan: i tu Gdańsk zawsze będzie przegrywał dojazd gdziekolwiek zajmuje sporo czasu.. czasami załatwienie kilku spraw to jak wyprawa...owszem są wzgórza ale znam miasta jak Jena w de które i tak mają 100x lepszy układ.. Gdańsk to urbanistycznie pomyłka.